Tak, dzień dobry. Zastanowiło mnie co jest takiego fajnego w cykaniu sobie zdjęć z wszelkiego typu sławami, inaczej wyglądającymi ludziami czy innymi potworami. Może Ci mają jakiś sposób, by wyglądać... imponująco? W sumie nie wiem, ale dziadek z pianą w gębie może wyglądać na tyle niecodziennie, że warto sobie z nim uwiecznić tę chwilę po jakąś cholerę:
To dosyć modne z tego, co wiem. Cieszę się, że nie istnieję na żadnym przeklętym portalu społecznościowym. Tak, wiem, zabierz tego kija ode mnie; to przecież zabranie ciała duszy internetowej, ale także - jak dla mnie - coś zwyczajnie zbędnego, bo nie wiem co mnie obchodzi to, co się dzieje u tego i tego, czy tej i tej.
A żeby było śmieszniej, to zbyt często wielce się tam kłamliwie lubi wszelakie szity. Polub smażenie kotletów, by dostać nieistniejącą zniżkę w zadupiu na rogu, chociaż kij w to, że i tak nie potrafisz zrobić tego kawałka mięsa na patelni. Każdy jednak wie, że to lubisz, to myśli, że pewnie i robisz. Tak samo, jak kłamliwe opisy i inne rzeczy, a kłamać tam kłamią różni ludziowie:
Zresztą, tak było i zawsze będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz